Teraz albo nigdy!

Michał i Jola rezerwują termin ślubu. Basia ma spotkania w sprawie pracy. Marta jedzie z Michałem do jego przyjaciół ogrodników, by zrobić prezent Robertowi. Jola chyba nie jest w ciąży.

Lekarz stwierdza, że Jola nie jest w ciąży. Basia i Julia pomagają Marcie w urządzaniu ogrodu zimowego Andrzej chwilowo nie zamierza mówić Basi o swoich zatrudnieniach.

Znajomość Julii i Krzysztofa rozwija się. Przed Andrzejem otwiera się perspektywa wynajmu lokalu. Basia zaczyna pisać książkę. Z niepokojem prosi Julię i Martę o ocenę pierwszego fragmentu.

Andrzej wygrywa przetarg na lokal klubowy. Marta wręcza Robertowi prezent z okazji rocznicy ślubu, on udaje, że zapomniał o ich święcie. Basia docenia troskę Andrzeja i jego pomoc.

Rodzice Marty składają jej niezapowiedzianą wizytę. Ona udaje wzorową żonę Roberta. Anna jest urażona kłamstwami Andrzeja i Zdzisia. Michał wydaje się zmęczony przygotowaniami do ślubu.

Dzięki Andrzejowi Basia dostaje od Marcina propozycję pracy. Michał i Danilukowie rejestrują firmę. Julia ma pierwszą scysję z szefem. Marcin namawia Andrzeja, by powiedział Basi prawdę.

Trwają przygotowania do ślubu Michała. Grażyna namawia Jolę do przyznania się, że nie jest w ciąży. Julia proponuje, że zostanie wspólniczką Andrzeja. Michał zrywa z Jolą i odwołuje ślub.

Marta namawia Basię do uzyskania informacji o bracie Andrzeja. Julia nie chce, żeby szef dopisał się do wyników zespołu i rzuca pracę. Robert kupił Marcie kolejny prezent - aptekę.

W samolocie lecącym na Maderę spotykają się Marek i Basia, Marta i jej mąż Robert, Julia Michał oraz Andrzej. Następnego dnia wszyscy znóww się spotykają i razem spędzają czas.

Basia przeżywa rozstanie z Markiem. Każdy próbuje jej pomóc. Jest to jednak bardzo trudne, nawet dla jej przyjaciółki Marty. Z całej grupy tylko Robert kwaśno komentuje łzy dziewczyny.

Michał spotyka się z przyjaciółmi ze studiów. Nagle pojawia się Jola, która oznajmia, że jest w ciąży. Julia stara się uporać się z bólem po stracie ukochanego męża.

Julia opowiada Marcie i Basi o swoich tragicznych przeżyciach. Robert troszczy się o przeziębioną Martę. Grażyna współczuje Michałowi ciążowych humorów Joli. Robert jeszcze nie chce dziecka.

Andrzej musi tłumaczyć się matce, która znajduje jego kostium do tańca. Marta zauważa, że Andrzej tańczy jak mężczyzna, którego z Basią widziały w klubie. Andrzej wyznaje, że to jego brat.