Opis
Ksiądz Bernard (Jerzy Trela) wygłasza płomienne kazanie. Wyraźnie widać, że leży mu na sercu zbawienie każdego człowieka. Od czasu do czasu wikła się w swoim krasomówczym zapędzie. Raz straszy bliźnich diabelskimi sztuczkami, a już po chwili stara się usprawiedliwić zło, ponieważ jest ono wręcz konieczne w ogólnym porządku doczesnego świata. Kaznodzieja miota się po scenie, aż w końcu zrywa z siebie sutannę i zasiada na stalowym tronie, u którego boków wystrzeliwują ogniste słupy. Fotel przewraca się, milkną psalmy, a mówca, w eleganckim czarnym garniturze i purpurowym krawacie, znów pojawia się w fotelu. Patrzy po twarzach zebranych wszystkowiedzącym wzrokiem starego, mądrego czarta. Monodram będący inscenizacją traktatu Leszka Kołakowskiego.
Krzysztof Jasiński
reżyseria
