Opis
Finansista Hipolit Wawelberg wraz ze swoją żoną Ludwiką pod koniec XIX wieku założył w Warszawie fundację, której celem było wspomaganie ubogich. Ich syn Wacław kontynuował dzieło rodziców. Budowali domy dla ubogich rodzin. Z ich inicjatywy powstały dla Żydów i Polaków szpitale, ochronki, żłobki, stołówki, szkoły i warsztaty. Dzięki nim tysiące ubogich dzieci kształciły się, wyjeżdżały na letnie kolonie. Dla swoich idei Hipolit pozyskał wspólnika, bankiera Stanisława Rotwanda i razem utworzyli Szkołę Techniczną Inżynieryjną. Jej studenci i absolwenci do dziś z dumą mówią o sobie: wawelberczycy. W 1939 roku syn Hipolita, Wacław, wraz z żoną i synem musiał opuścić Warszawę. Rosjanie ze Lwowa wywieźli całą rodzinę na Syberię. W filmie losy i dokonania Wawelbergów i Rotwandów wspominają: Wacław Wawelberg, krewna obu rodzin - Hanna Szebko, synowa Stanisława Rotwanda - Maria, mieszkanki domu fundacji Wawelbergów i wawelberczycy.