Opis
Ze swymi surowymi pejzażami Islandia wydaje się niewzruszonym, szczęśliwym krajem. Jednak jej mieszkańcom nie jest do śmiechu. W 2008 roku, po sześciu latach mody na branie kredytów w sprywatyzowanych bankach, doszło do gospodarczej katastrofy. Państwo stanęło na skraju bankructwa. Ceny produktów rosły, a zarobki malały w zastraszającym tempie. Kredytobiorcy tracili domy, samochody, pieniądze, pracę, a razem z nimi nadzieję. Sytych Islandczyków zgubiła mieszanka beztroskiego konsumpcjonizmu i fantazji wikingów. Reżyser filmu, Sigur?ur Hallmar Magnússon przygląda się sytuacji, jaka zapanowała w jego kraju. Zastanawia się, czy przyzwolenie na rozwój drapieżnego kapitalizmu daje zawsze takie same efekty i czy po szaleńczych wzlotach wszystkich czekają bolesne upadki. Dokument nagradzany na wielu festiwalach i przeglądach.