Świat według Bundych

Kelly i Bud wybierają się na zakupy autem ojca, Al musi więc wracać z pracy na piechotę. Dzieci postanawiają za zaoszczędzone pieniądze kupić sobie używane auto na aukcji.

Peggy ustala z dziećmi trasę zbierania datków podczas święta Halloween. Nagle do ich mieszkania wbiega przerażona Marcy. Przyjaciółka z sąsiedztwa zorganizowała zbiórkę datków dla kobiet.

Al szuka drugiego sprzedawcy do sklepu. Marcy prosi, by zatrudnił jej męża. O posadę tę ubiega się też Aaron, któremu pieniądze są potrzebne, bo chce się ożenić. Al chce odwieść go od tego.

Jerry Springer zostaje okrzyknięty męskim feministą. Peggy i Marcy są zachwycone jego zachowaniem, a szczególnie tym, że dzięki niemu udało się przejąć miejscową kręgielnię.

Peggy dostaje bilety na przedstawienie, w którym wystąpią jej telewizyjni ulubieńcy. Al dowiaduje się, że tego samego dnia zostanie otwarty Bar Dla Byłych Sportowców...

Pies Bundych ucieka z domu i trafia do schroniska. Jest zadowolony, ale dowiaduje się, że jeśli nikt się po niego nie zgłosi będzie uśpiony.

Al wraca po meczu w fatalnym stanie. Koledzy i żona podejrzewają, że konieczna będzie operacja. Ich obawy okazują się słuszne.

Zbliża się Wigilia. Kelly i Bug chcą dać ojcu w prezencie szafę grającą. Sąsiedzi pożyczają od Bundych krzesła, mimo że nie urządzają świąt.

Zbliżają się urodziny Ala. Od dzieci dostaje dwa brzydkie krawaty, a od żony jej zdjęcie w wyzywającej pozie. Ma je powiesić u siebie w pracy. Mężczyzna jest zupełnie załamany.

Peggy zabiera Ala na zawody organizowane przez jej rodzinę. Martwi się jednak o dzieci. Bud przyprowadza do domu prostytutkę.

Między rodziną Bundych a ich sąsiadami dochodzi do konfliktu. Przyczyną jest jabłko. Bundy uważa, że owoc należy do niego.

Przedstawiciele firmy Dodge dowiadują się, że Al Bundy jeździ zabytkowym modelem ich samochodu. Postanawiają wykorzystać to w reklamie. W zamian ofiarowują mu nowy model Dodge Viper.

Zbliżają się walentynki. Peggy i Kelly przeglądają kartki z poprzednich lat. Al robi walentynkowe zakupy dla Peggy.