Szerokie tory: Jeden dzień z życia dyrektora sanatorium na Krymie
cykl reportaży Polska 2010-2012
| W skrócie: | W czasach ZSRR na krymskie plaże ściągało rocznie 10 mln turystów. Dzisiaj jest ich trzykrotnie mniej. Barbara Włodarczyk składa wizytę jednemu z sanatoriów mieszczących się w pobliżu Jałty. |
|---|
Oglądaj w telewizji
| Data | Godzina | Stacja |
| nie znaleziono żadnej emisji | ||
Opis
Seria przybliżająca codzienne życie mieszkańców krajów byłego ZSRR. Autorką reportaży jest Barbara Włodarczyk.
W czasach ZSRR na krymskie plaże ściągali turyści z całego bloku wschodniego. Dla obywateli radzieckich wczasy i leczenie w tutejszych sanatoriach było tanie i ogólnie dostępne, dlatego też Półwysep Krymski odwiedzało rocznie 10 milionów przyjezdnych. Dzisiaj gości jest trzykrotnie mniej: biednych nie stać na przyjazd tutaj, bogaci wybierają wypoczynek za granicą. Barbara Włodarczyk odwiedza jedno z sanatoriów niedaleko Jałty. Placówką kieruje Władymir Rajenko. Niegdyś w jego ośrodku odpoczywali głównie partyjni bonzowie, dziś może tam przyjechać każdy, bez względu na poglądy polityczne, pod warunkiem, że ma na to pieniądze.
Zobacz także
- Szerokie tory: Jeden dzień z życia Cyganów w Mołdawii - cykl reportaży - niedziela, 21 kwietnia 16:35 i 1 późniejsza emisja
- Szerokie tory: Jeden dzień z życia baletnicy Teatru Wielkiego w Petersburgu - cykl reportaży - noc niedz./pon., 28 na 29 kwietnia 1:10
