x
Rozmowy w toku: Czy można pozwolić umrzeć własnemu dziecku...?

Rozmowy w toku

Czy można pozwolić umrzeć własnemu dziecku...?

talk-show Polska 2014   od 12 lat
W skrócie:W odcinku gośćmi są matki, które musiały podjąć decyzję o dalszych losach swoich dzieci. Powołały się na przepis, który pozwala wystąpić o zaprzestanie uporczywej terapii.

Oglądaj w telewizji

Data Godzina Stacja
nie znaleziono żadnej emisji

Opis

Zwyczajni ludzie zwierzają się Ewie Drzyzdze i telewidzom ze swoich radości i smutków. W programie poruszane są trudne i kontrowersyjne tematy. Prowadząca rozmawia ze swoimi gośćmi i publicznością o rodzinie, pracy, miłości, zdrowiu czy parapsychologii. Podpowiada jak np. wyjść z kryzysu małżeńskiego, czy zażegnać konflikt między rodzicami a dziećmi. W kolejnych wydaniach pojawiały się także osoby z nietypowymi problemami. Ewa Drzyzga próbuje także dotrzeć do ludzi, którzy chcą z nią porozmawiać, ale z różnych przyczyn nie mogą przyjechać do studia. Ponadto w każdym odcinku na widowni zasiadają eksperci z różnych dziedzin, najczęściej psychologowie i seksuolodzy, którzy analizują trudne sytuacje i udzielają porad bohaterom programu.

W odcinku gośćmi są matki, które stanęły przed najtrudniejszym wyborem w ich życiu. Musiały podjąć decyzję o dalszych losach swoich dzieci. Nie mogły prosić o eutanazję, ale mogły powołać się na przepis, który pozwala wystąpić o zaprzestanie uporczywej terapii. Córka Kasi, 7-letnia Ala, cierpi na zespół Battena. Jest to rodzaj bardzo rzadko występującej choroby genetycznej. Po pięciu latach choroby Kasia zdecydowała, że nie zgodzi się na podpięcie córki do respiratora. Na prośbę chorego na rdzeniowy zanik mięśni Dawida jego mama, Sylwia, nie zgodziła się na podłączenie syna do respiratora i półtora roku temu chłopiec zmarł. Od tamtej pory kobieta ciągle słyszy, że jest morderczynią. Gabrysia już dwa razy rozważała oddanie swojego 5-letniego autystycznego syna, Marcela, do specjalistycznego ośrodka. Dawno temu Renata zaplanowała, że gdy jej syn, Andrzej, skończy 20 lat, przestanie z nią mieszkań. Trzy lata temu kobieta oddała go do placówki, prowadzonej przez siostry zakonne.

Twórcy (pokaż wszystkich)