x

Ballada o Januszku: Lider zespołu (7)

serial obyczajowy Polska 1987   od 16 lat
Występują:Lidia Fiedosiejewa-Szukszyna, Maria Klejdysz, Jarosław Góral, Aleksandra Ford-Sampolska
Reżyseria:Henryk Bielski
W skrócie:Januszek kradnie pieniądze, które Genia latami odkładała na mieszkanie. Sprowadza nieletnią kochankę i otwarcie pomiata matką. Ta jednak wciąż sądzi, że brutalność syna to zły wpływ kolegów.

Oglądaj w telewizji

Data Godzina Stacja
nie znaleziono żadnej emisji

Opis

40-letnia wdowa Genia Smoliwąs pracuje jako sprzątaczką w fabryce. Jej mąż zginął w Oświęcimiu. Kobieta samotnie boryka się z wychowaniem swojego niepokornego syna Januszka. Jest pogodzona ze swoim ciężkim i obfitującym w tragiczne wydarzenia życiem. Wielkich kłopotów przysparza jej jednak syn. Januszek ciągle się buntuje, nie chce chodzić do szkoły, lubi towarzystwo miejscowych chuliganów. Pewnego dnia zostaje oskarżony o współudział w gwałcie na nieletniej. Na mocy wyroku sądu trafia do poprawczaka. Dwukrotnie próbuje uciec, ale jego plan kończy się fiaskiem. Januszek zostaje przeniesiony do zakładu o zaostrzonym rygorze. Genia, zaślepiona matczyną miłością, że nie dostrzega błędów syna. Coraz bardziej poświęca się dla Januszka. W postać matki, Genowefy Smoliwąs, wcieliła się radziecka aktorka Lidia Fiedosiejewa-Szukszyna. Krytycy okrzyknęli jej kreację wielką, mimo że w polskiej wersji językowej dubbingowała ją Krystyna Królówna.

W tym odcinku

Januszek myśli teraz tylko o swoim zespole nazwanym Rybałci. W chłopaku znów odzywają się stare przywary. Kradnie pieniądze, które Genia latami odkładała na zakup mieszkania. Sprowadza też do domu nieletnią kochankę i zaczyna otwarcie pomiatać matką. Ta jednak nadal sądzi, że brutalność i bezczelność syna wynika ze złego wpływu jego kolegów. Pewnego dnia Genia spotyka znajomą, która wyszła za introligatora z Ciechocinka. Teraz jest wdową. Po mężu otrzymała w spadku piękny dom, samochód i dużo pieniędzy. Tylko przez chwilę Genia żałuje, że nie znalazła się na jej miejscu. Sądzi, że dobrze wybrała, chcąc nadal sprawować opiekę nad Januszkiem, który przecież na pewno będzie kiedyś dobrym, miłym chłopcem.

Twórcy (pokaż wszystkich)